Tuż przed inauguracją showroomu Tecno w Warszawie, firma poprosiła nas o wykonanie kilkunastu zdjęć. Fotografia wnętrz miała pokazać zarówno potencjał miejsca, jak i ulokowane w nim ikony światowego designu. Takie zamówienie z jednej strony onieśmiela, z drugiej zaś - motywuje. Każdy, kto cokolwiek słyszał o dokonaniach projektowych sir Normana Fostera albo o kultowych P40 marki Osvaldo Borsani - musi poczuć gęsią skórkę, gdy znajdzie się w miejscu, gdzie te meble stoją na wyciągnięcie ręki i zapraszają, żeby z nich skorzystać. Bo już raczej nie - kupić 🙂
W showroomie Tecno znaleźliśmy się na kilka godzin przed jego oficjalnym startem. Nie musimy tłumaczyć, że nie jest to najodpowiedniejsza chwila na zrobienie nawet najbardziej prowizorycznej sesji. Gdy do godziny "zero" brakuje kilkaset minut, zazwyczaj trudno wyobrazić sobie, że z rozgardiaszu pełnego kartonów, szczotek i odkurzaczy - wyłoni się już niebawem imponująca świątynia designu 🙂
Tym większe wyzwanie dla fotografa, by w takich warunkach ustalić kadry, które dadzą wyobrażenie o charakterze i potencjale miejsca. Musieliśmy się spieszyć, zarazem nie przeszkadzając tym, którzy kończyli aranżację i przygotowywali pomieszczenia na wieczorny event.
Oczywiście, zawsze można tak zaplanować sesję, by nie kolidowała z niczym i mogła trwać odpowiednio długo 🙂 Ale doświadczenie nauczyło nas kompromisów.
